Olej z ostropestu gościł juz u mnie rok lub dwa lata temu, kiedy to dostałam odlewke od mojej przyjaciółki oczywiście od razu musiałam wypróbować na włosach. Byłam wtedy z niego zadowolona, a teraz znów o nim sobie przypomniałam i znów zagościł w mojej kuchni :) Zapraszam na efekt na klaczkach.
Olej z ostropestu jest bogaty w tłuszcze nienasycone, jest polecany na problemy z wątroba, do spożywania na zimno w sałatkach. Swietnie dziala rowniez na problemy skorne typu egzema luszczyca. Znalazłam również gdzieś informacje ze przyspiesza porost włosów jednak sama nie wiem jak faktycznie działa w tym temacie.
*zapach lekko zbożowy
* kolor delikatnie zlotawy
* konsystencja, tłusta jak to olej :p ale dość lekka
Jakie efekty zauważyłam po tym oleju:
* blask
* niesamowita miękkość zmiękczy nawet bardzo grube i twarde włosy
* nawilżenie
* podbity skręt ( co najbardziej mnie cieszy :) robią się spiralki :)
Minusów raczej nie zauważyłam.
Zdarzyło mi się również zastosować na skórę twarzy i również byłam zadowolona, olej dość szybko się wchłanial i łagodzi podrażnienia :) Ja jestem z niego bardzo zadowolona i myślę że posiadaczki grubych włosów najbardziej odczulyby jego działanie, ale i na moich cienkich włosach działa, ale
UWAGA można przesadzić z częstotliwością i włosy mogą stać stać się tak miękkie i miłe w dotyku ze nie będzie można się oprzeć dotykaniu :)
Poniżej zdjęcia włosków, niestety duża wilgotność powietrza (i chyba nowy szampon ) sprawiły ze w czasie robienia zdjęć na włosach był spory puch a włosy jeszcze niedoschniete. Moze następnym razem uda się uchwycić lepszy efekt :)
Musze się przyznać ze nie pamiętam już kiedy miałam taki puch na głowie :p
A dla zainteresowanych czego użyłam :
* na noc olej z ostropestu (w zasadzie na dzień i noc :p)
* szampon z lidla Cien przeciwlupiezowy
* odżywka d/s Kallos Keratin na kilka minut
* odżywka jako b/s Garnier Ultimate blends z olejem ruchowy ( uwielbiam działanie i zapach )
* na końce olejek Matrix Oil Wonders z olejkiem Muru Muru.
* stylizatora brak, ostatnio sprawdzam jak włosy wyglądają bez nich i nie jest najgorzej :)
No I to tyle :)
A jeszcze moje locze na drugi dzień po myciu, w kucyku bez reanimacji i czegokolwiek; )
Faktycznie daje super blask, świetnie! Nie miałam do czynienia z tym olejem jeszcze, ale chciałam zakupić serum olejowe do skóry głowy marki L'Orient z olejem z czarnuszki lub właśnie olejem z ostropestu:)
OdpowiedzUsuńJa sama czegos takiego szukam wiec chętnie na to zerkne :)
OdpowiedzUsuń