Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Szampony Catzy pomocne w walce z LZS ?

Kochani z gory was przepraszam za brak polskich znakow. Moj komputer ma jakis mam nadzieje tylko chwilowy problem i nie moge zainstalowac na nim polskiego jezyka i przez to nie mam polskich znakow niestety :/  Jakis czas temu dzieki uprzejmosci Pani Izaebli otrzymalam do testowania dwa szampony firmy Catzy. Prawde mowiac kiedys zastanawialam sie nad ich kupnem ale moja skora od dluzszego czasu zle reaguje na szampony z sls i zwyczajnie zrezygnowalam z zakupu. Nadazyla sie jednak okazja zeby je przetestowac za co bardzo serdecznie dziekuje Pani Izabeli. Szampony przyszly do mnie zapakowane w karton w zielono-czrwonym kolorze  adekwatnie do kolorow szamponow firmy Catzy. Oba szampony sa produktami przeznaczonymi do wlosow z lupiezem, zielony z dodatkiem ziol na lupiez lojotokowy, czerwony natomiast (moim zdaniem nieco delikatniejszy) do zwyklego lupiezu. Waznym skladnikiem kazdego z szamponow jest pirytonianem cynku. Ja juz kiedys probowalam produktu z cynkiem i bylam ba

Moje włosy.


Dawno nie pokazywałam moich włosów, ani nie robiłam aktualizacji, czas pokazać moje kudły.

Nie są w dobrym stanie, przede wszystkim ilość ich na mojej głowie nie jest w dobrym stanie. Rzadki dół który na szczęście na co dzień nie wygląda tak jak na zdjęciu. Zdjęcie było robione jeszcze w mokrych i pozbijanych od żelu włosach. Moje włosy coś jednak urosły a myslałam że nie. Włosy wymagają podcięcia i mówię tutaj o pierwszej warstwie bo ona już się w ogóle nie układa, a skręt zaczyna się od połowy głowy przez jej długość. Jeżeli chodzi o ogólne podcięcie to tego nie zrobię ( chociaż pewnie zaraz pojawią się takie porady) Żeby moje włosy zaczeły wyglądać na mniej przerzedzone musiałabym je obciąć minimu do ramion a tego w tym momencie nie zrobię. Szukam skutecznego sposobu na wypadanie... ktoś ma jakiś pomysł jak temu zaradzić ? Ja się już poddaję :( Aktualnie praktycznie cały czas chodzę w spiętych włosach, nie mam dla nich czasu a do tego zima nie sprzyja chodzeniu w rozpuszczonych.

Włosy w zeszłym roku


Teraz :(
Na zdjęciu ogólnie był BHD...


Komentarze

  1. Fajnie ze wróciłas do częstego pisania! :) Kurczaczek, mamy się z tym wypadaniem... byłaś z tym może u dermatologa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się w miarę możliwości udzielać na blogu:) Byłam u mnie to przez łzs:( Jak zawalczę jakoś z nim to dopiero coś może pomóć:(. Teraz testuję nową odżywkę mam nadzieje że będzie lepiej no i zaczęłam pić znowu pokrzywę profilaktycznie:)

      Usuń
  2. bardzo podobają mi się Twoje loczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* bardzo mi miło że komuś się podobają :)

      Usuń
  3. http://lojotokowaglowa.blogspot.com/ polecam, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli u Ciebie włosy wypadają przez ŁZS, jak stwierdził lekarz, to znaczy, ze masz bardzo silne objawy tej choroby? Pytam, bo ja mam ŁZS od kiedy pamiętam, a wypadać "dopiero" zaczęły w liceum, dlatego głównej przyczyny szukam gdzie indziej. U mnie przerzednie zmniejszyły hormony czyli wizyty u endokrynologa i wit.D. A skóra głowy lubi Cerkogel i zioła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jest bardzo ciekawe nie mam praktycznie nigdzie jej śladów tylko w jednym miejscu na skórze głowy widać drobna plamke świadcząca o łzs. Objawem głównym jest świąd momentami nie do wytrzymania. U mnie zawsze było widoczne wypadanie, ale picie pokrzywy załatwial sprawie. Łzs mam dopiero od 3 lat a przynajmniej od tego czasu czuje jakiekolwiek objawy. I od tego czasu widzę ze włosy czasem u nasady robią się tłuste co nigdy nie miało miejsca. ( wyniki wszystkie mam ok). Zdarza się że pojawia mi się drobny łupież na barwiące który znika po mydelku aleppo. Następnyobjaw w zzagłębienia obok nosa zaczyna mnie swedziec to tez znika po aleppo. Jeżeli chodzi o wypadanie to to nagle przetłumaczenie działa na wypadanie plus łupież, nie wiem czy to jest takie zaawansowane czy jak... Mydla z siarka, cynkiem itd itp nie pomagają nawet na chwilę jedyne co zadziałało na jeden dzień to maska drizdzowa Agata, zoxiderm, szampon Philip Martin's. Cerkogel i inne nic.

      Usuń
    2. Oprócz maść moje swędzenie, trochę i na krótko, ale zawsze to coś, łagodzą maseczki z ziołami oraz spiruliną i wcierki na porost z alkoholem.
      Może powinnaś częściej myc głowę, skoro mocno się przetłuszcza (żeby łój nie zmniejszał ilości tlenu dostarczanego bezpośrednio do mieszków włosowych). A potem przywrócić nawilżenie żelem z siemienia lnianego :)
      Musisz widać stosować regularnie to co na krótko pomaga - u mnie to jest rozwiązaniem. Nawet jeśli skóra była lepsza przez kilka dni to nie mogę zastosować byle jakiego szamponu tylko nie rozstaję się się z Nizoralem, bo inaczej znowu wrócą strupy.
      Z ŁZS trzeba się męczyć aż do śmierci, dlatego powodzenia :)

      Usuń
    3. Wzajemnie, oby nam to jakoś złagodniało :) Spróbuję z tym siemieniem. A wcierki ? Jakie masz przepisy ? Maseczki z ziołami ? CO jest śmieszne nie mam przetłuszczających się włosów, przetłuszczanie mam dopiero od 2/3 tygodni wcześniej nic nie miałam takiego. Jeszcze żeby miała trochę więcej czasu dla tego łzs to byłoby dobrze :)

      Usuń
    4. Nie dziękuje:). Wcierki ze sklepu/apteki.
      Ostanio stosuje: 2-3 łyżeczki jogurtu naturalnego dobrze zmieszanego z łyżeczką mieszanki różnych alg lub tylko spiruliny nakładam na umytą skórę głowy, a na włosy jakąś maskę, po 15-20 minutach spłukuje wszystko wodą. Czasem później na kilkanaście minut żel lniany (albo bez spłukiwania).
      Z ziół puder Maka, puder Neem - je z wodą. Planuje w przyszłości wypróbować glinkę ghassoul.

      Usuń
    5. Glinka i Maka też za mną chodzą, muszę kedyś kupić spirulinę i algi i spróbować :) A z aptecznych masz coś konkretnego godnego polecenia ? Bo ja nic nie mogę znaleźć :(

      Usuń
    6. Dla mnie w porządku jest lotion Seboradin z czarną rzodkiew i Subrina recept intensive. Bardzo polubiłam Garnier Neril, ale od roku nie mogę go dostać w aptekach. Uważam, że warto wypróbować ampułki Vichy, Dercos, jeśli Cię stać. Lekarze mi je polecali, bo mają dobry składnik - Aminexil. Stosowałam 5 lat temu przez miesiąc, nie zauważyłam poprawy (może za krótko), ale za krucho u mnie z kasą ;), żeby znowu próbować. Nie polubiłam Novoxidila, Radicala i wody brzozowej.
      Nie olejuje skóry, bo wzmaga to moje swędzenie i drożdżaki lubią tłuszcz, ale czytałam, że wielu z ŁZS olejowanie służy.

      Usuń
    7. O dzięki wielkie za nazwy, będę wiedziała czego szukać :)

      Usuń
  5. śliczne kręciołki :) a próbowałaś na wypadanie siemienia lnianego lub drozdzy?

    OdpowiedzUsuń
  6. skręt cudowny i blask! troszkę tylko końcówki podciąć i będzie zacnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Końcówki staram się stopniowo powoli podcinać :)

      Usuń
  7. Jakie cudne krecioly :)! Ja z wypadaniem juz tez sie poddalam, mam dokladnie tak samo przerzedzony po wypadaniu dol :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A z wypadaniem ja ciągle próbuję walczyć mimo że już mnie dobija :(

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty