Kiedy końcówki włosów dwoją się i troją niestety nie można już nic z
nimi zrobić. Jedyne co pozostaje to obciąć zniszczenia, nie da się jak
to obiecują producenci kosmetyków do włosów zniszczonych skleić, albo zregenerować to co już jest w tak tragicznym stanie. Czasami podczas zapuszczania włosów można mieć wrażenie że włosy nie rosną, wtedy należy sprawdzić w jakim stanie są końcówki, bo może włosy wcale się nie zatrzymały, tylko końce są tak zniszczone, że łamią się i kruszą nieustannie co powoduje że nie widać przyrostu. A kiedy idziemy do fryzjera podciąć same końcówki z włosów za łopatki robią się do ramion, a fryzjer tłumaczy się że zniszczenia były już bardzo wysoko. Co więc zrobić żeby włosów nie trzeba było podcinać co miesiąc? A po wizycie u fryzjera nie wyjść z płaczem?
Odżywiać, olejować i zabezpieczać przed zniszczeniami. Zabezpieczać włosy można na kilka sposobów:
- używać gotowego serum
- zrobić serum samodzielnie
- wgniatać kropelkę olejku
U mnie niestety nie sprawdziła się metoda z olejkiem, ponieważ końcówki po nałożeniu olejku wyglądają nieświeżo. Na moich włosach najlepiej sprawdziły się "bomby silikonowe" dzięki którym nie mam prawie wcale zniszczonych włosów. Oczywiście samo zabezpieczanie, bez odżywienia nie pomoże dlatego przed każdym myciem albo co dwa mycia ( jeśli nie "olejuję" całych włosów to dokładnie pokrywam olejem wszystkie końcówki , czasem olejuję je na odżywkę Garnier Avokado i Masło Karite w ten sposób są jeszcze bardziej odżywione). Nie przesadzamy z ilością oleju, olej z włosów nie ma kapać! Włosy mają być po prostu nim posmarowane.
Według mnie najlepsze jak do tej pory do zabezpieczania końcówek okazały się :
Joanna Argan Oil, Eliksir jedwabisty
Skład:
Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Cyclohexasiloxane,
Amodimethicone, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kerenel Oil,
Tocopheryl Acetane, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Hexyl
Cinnamal, Linalool.
+ nie pozostawia na włosach tłustej warstwy mimo olejowej konsystncji
+ nie skleja włosów
+ dobrze chroni przed zniszczeniami
+ ma bardzo wygodny dozownik ( pompkę) dzięki której kosmetyku użyjemy tylko tyle ile potrzeba
+ bardzo wydajny
+ olejek arganowy w składzie ( niestety dość daleko więc za wiele nie zdziała)
- dość wysoka cena która waha się od 15-17 zł ale ze względu na to że jest wydajny warto spróbować
Skład:
Aqua, Cyclapentosilocsane, Isopropyl Myristate, Dimethiconol, Propylene Glycol, Cyclohexasilocsane, Polyquaternium-37, Phenyl Trimeticone, Propylene Glycol, Dicaprylate/Dicaprate, Argania Spinosa Carnel Oil, Polyquaternium-10, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, PPG-1, Trideceth-6, Disodium EDTA, Triethanolamine, Parfum, Amyl Cinnamal, Hexyl Cinnamal, Limonene, DMDM Hudantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Cl:19140, Cl:17200
+ piękny zapach ( tak dla mnie mogły by pachnieć kremy do rąk )
+ dobrze zabezpiecza końcówki
+ konsystencja podobna do konsystencji odżywki
+ nie skleja włosów
+ cena około 7 zł
+ olejek arganowy w składzie ( niestety dość daleko więc za wiele nie zdziała)
- mało wydajne
- ciężko się otwiera
Biosilk ( Ulubiony produkt mojej mamy :)
Skład:
Cyclomethicone, Dimethicone, SD/Alkohol
40B, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolized Silk, Octyl Methoxycinnamate,
Parfum, C 12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben,
Propylparaben
+ konsystencja dość gęstego olejku
+ nie pozostawia tłustej warstwy
+ szybko się wchłania
+ nie skleja włosów
+ wydajność
+ definiuje włosy
+ jedwab w składzie
- cena 8zł ale można upolować go za 3/4 zł:)
- alkohol wysoko w składnie bo na 3 miejscu, może wysuszać
- zapach ( typowo fryzjerski), lekko duszący
- za duży otwór, przez który można wylać za dużo produktu
Ja od siebie polecam serum z Argan Oil - do złapania w SP i Rossmannie, czasem na promocji za 4 zł, skład lepszy od Biosilku i jest naprawdę przyjemny :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię to serum, jest jednym z moich ulubionych :) Tego z Biosilku używam jak niczego innego nie mam pod ręką, ale mojej mamie bardzo przypadł do gustu i u niej się sprawdza :)
Usuńja do zabezpieczania końcówek używam jedwabiu z GP :)
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze nie udało się go kupić, ale wiem że ma super skład i na pewno zagości w mojej kolekcji kosmetyków włosowych :)
UsuńJedwab gp rządzi :) Ostatnio używam też kuracji arganowej z avonu (ładny skład ma o dziwo) i również bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńMiałam dawno temu biosilka, jak on mi wysuszył prostowane jeszcze wtedy włosy na wiór ;)
Mnie Biosilk o dziwo nie wysuszał :) Jedwab z GP chciałam już dawno kupić ale mam tyle "zabezpieczaczy" końcówek że postanowiłam najpierw wykończyć chociaż część tego co mam, a poźniej zakupię Jedwab GP, który za każdym razem jak jestem w Rossmanie bardzo mnie kusi :)
UsuńTeż nie zbieram dużo produktów do końcówek, mam maks. 3, a i tak są tak wydajne, że mam problem z ich wykończeniem ;)
UsuńNo ja mam trochę więcej jak 3 i też wiem jak ciężko je wykończyć, ale na szczęście już częś się kończy :)
Usuń